wtorek, 23 września 2014

Space Hulk

Tak jest - zostałem całkowicie zindoktrynowany przez GW. Jak tylko dowiedziałem się, że będzie dodruk SH, skarbonka została rozbita. I w ten sposób zakup aerografu został przesunięty na czas nieokreślony. Paczka przyszła wczoraj, ale żeby tradycji stało się zadość jest opóźnienie we wpisie. Koniec gadania - zdjęcia (niestety niezbyt wysoka jakość, kiedyś muszę kupić lepszy aparat)

Na pierwszy ogień pudełeczko (waży ładne kilka kilogramów)







A w środku dostajemy

3 wypraski z genokradami (niestety dwie się powtarzają - te z pierwszego zdjęcia)





1 i 1/4 wypraski z Blood Angels





Żetony i kafelki (właściwie to kafle) z grubej tektury

  Kości i klepsydrę



Instrukcję i spis misji




Dodatkowo kilka woreczków strunowych (bez zdjęcia)



Jakość wykonania figurek, jak i całej gry - mówię tu o stronie technicznej, gry jeszcze nie testowałem - na standardowym poziomie GW - czyli bardzo wysoko. Robią chyba najlepsze plastikowe figurki. Nie mówię o Fejlkaście, któremu dałem szansę dwa razy. I nigdy więcej. Pieniądze wyrzucone w błoto. Ale koniec offtopu. czas na podsumowaie

Pierwsze wrażenie - bardzo pozytywne. Technicznie 8,5/10 - jakby nie powtarzały się wypraski z Tyranidami  byłoby wyżej. Oczywiście zdjęcia pomalowanych figurek pojawią się na blogu. Ale na razie trzeba dokończyć  Reiksguards. To tyle odmeldowuję się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz