Ostatnia figurka od Ścibora - tym razem nekromanta z trójką kolegów. Jedyne do czego mogę się doczepić to rzeźba najmniejszego zombiaka. Szczegóły są mało ostre, wygląda to na zrobione "na szybko". Pozostała dwójka umarlaków wygląda o wiele lepiej. Wszystko jest tak, jak powinno wyglądać. Można się przyczepić do jeszcze jednej rzeczy - dłonie. Ale to już wszystkie rzeźby od Ścibora cierpią na deformacje dłoni - wydają się nienaturalne i spłaszczone. Taka uroda. No nic koniec gadania
Więcej zdjęć w rozwinięciu posta
Miłego paczenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz