Pierwsze dwa koniki gotowe. Trochę długo z nimi zeszło, ale nie lubię malować tych zwierzaków. Do pomalowania mam 12 sztuk, a prawie wszystkie wyglądają identycznie - nie postarało się GW, oj nie postarało. Typowa wojny klonów:) Zostało jeszcze 10 tych przerośniętych mułów do pokolorowania i zabieram się za jeźdźców. Trzy kolejne są na warsztacie - gotowe w ok. 50% - została zbroja do pomalowania. Mam nadzieję że jutro skończę.
Miłego paczenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz