Takiego oto Warrior Priesta popełniłem. Jak w tytule, się machnął przy pracach remontowych (wbijał ćwieki, znaczy gwoździe) i zaliczył critical miss. Nie wiadomo z kim remontował stajnię i konfesjonał. I się raczej tego nie dowiemy. Bądź co bądź to kapłan, który złożył śluby milczenia.
Czas malowania - 1 dzień,więc całkiem nieźle. Figurka od Ścibora - http://sciborminiatures.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz