niedziela, 24 września 2017

W.I.P.

Żeby odpocząć na chwilę od Warhammera postanowiłem się pobawić w zardzewiały czołg. Dokładnie Tygrys Królewski w skali 1/72. Leżał sklejony na półce kilka lat, to trzeba było się za niego w końcu wziąć. Pierwsze moje podejście do tematu rdzy jak i pierwszy raz bawię się w  odpryski farby. Całość skopiowana z bloga Massive voodoo - chcę żeby tak mniej więcej na koniec wyglądał. Jeszcze nie jest cały gotowy, zdjęcia robione na szybko - tak, aby pokazać, że blog jeszcze żyje :) Zostało kilka elementów do pomalowania i położenie na nim trochę śniegu. No i trzeba jakąś podstawkę do niego zrobić.
więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu.