sobota, 28 lutego 2015

Zombie #13

Kolejny nieumarły dołącza do oddziału. Tym razem uzbrojony w kijek. 7 sztuk do końca.

Więcej zdjęć w rozwinięciu

Miłego paczenia


piątek, 27 lutego 2015

Zombie #12

Bez zbędnych zagłębień w naturę rzeczy - 12  członek wesołej bandy. Obrazki coś wyszły zamglone, ale już mi się nie chce ich poprawiać.

Więcej zdjęć w rozwinięciu

Miłego paczenia

czwartek, 26 lutego 2015

Zombie nr 11

Po krótkiej przerwie czas na powrót do zombiaków. Tym razem nieumarły obywatel nr 11. Do końca pozostało 9. Widać światełko w tunelu:)

Więcej zdjęć w rozwinięciu.

Miłego paczenia

wtorek, 24 lutego 2015

Drzewka

Drzewka. Sztuk 3. Do Warhammera.  Zrobione już jakiś czas temu, kurzyły się na półce i czekały na roboty wykończeniowe. W końcu zasadziłem trawkę, grzyby, kwiaty i porosty. Znaczy gotowe do pokazania się światu.

Więcej zdjęć w rozwinięciu.

Miłego paczenia.

sobota, 21 lutego 2015

Kulki

Ostatnio kupiłem kulki. Metalowe kulki o średnicy 6,35mm ze strony pk-pro. Przeczytałem o nich na blogu Massive Voodoo. Jako, że szukałem czegoś co ułatwi mieszanie farb Vallejo, czy Army Painter (jak wiadomo nie lubimy, gdy na paletę dostaje się sama żywica, bez pigmentu) postanowiłem więc spróbować.

Paczka przyszła po tygodniu od zamówienia. Koszt 50 sztuk kulek to 2,5 Euro, przesyłka ~4 Euro - nie jest więc bardzo drogo. A nasi rodzimi biznesmeni na Allegro liczą sobie, oj liczą - 1 kulka 6 mm to 1 zł, więc za 50 sztuk by mnie policzyli 50 zł - pozostawię to lepiej bez komentarza. Wcześniej korzystałem z kulek szklanych o średnicy 6 mm, mają one jednak jedną wadę - są za lekkie, przez co nie jest łatwo wymieszać nimi zawartość buteleczki. Kulki z pk-pro są wykonane ze stali nierdzewnej (znacznie większa waga - łatwo się miesza) i nie będą reagować z farbą. Właśnie - nie kupujcie żadnych kulek ocynkowanych czy oszlifowanych. Muszą być nierdzewne. Ocynk zejdzie po jakimś czasie - ta kulka cały czas jest obtłukiwana. A pod warstwą cynku mamy stal czarną, która zacznie zaraz nam ładnie rdzewieć i farbka będzie do wyrzucenia. Pierwsze wrażenie - bardzo pozytywne. Już nie trzeba się namachać łapą, żeby farba była dobrze wymieszana.

I reraz pytanie, na które wszyscy czekają - Czy opłaca się kupować? I odpowiedź: jak dla mnie tak. A wy róbcie jak chcecie :)

Aha i przy otwieraniu buteleczek, lepiej mieć duży zapas ręczników papierowych/papieru toaletowego.

Poniżej zdjęcia kulek i porównanie ich wielkości z farbkami.




sobota, 14 lutego 2015

Zombie nr 10

Zombie nr 10. Najbardziej sympatyczny zawodnik z całego oddziału. Uzbrojony w tzw. "broń improwizowaną". Jak dobrze pamiętam zasady z WFRP I edycji -10 do WW i -1 do Obr. Ale mogę się mylić. I pewnie się mylę:). W ten sposób połowa zombiaków już jest pomalowana. Pozostało do końca sztuk dziesięć.

Więcej zdjęć w rozwinięciu.

Miłego paczenia



środa, 11 lutego 2015

Zombie nr 9

Kolejny zawodnik ze stada Zombiaków. Ubrany mniej odblaskowo od poprzedniego, dlatego można domniemywać, że zginął pod kołami furmanki  w terenie niezabudowanym.  Jaki z tego morał? Noś odblaski (chociaż ten z poprzedniego wpisu pomimo wyróżniającego go stroju zginął, ale zawsze to +10 do szansy zostania zauważonym).

Więc zdjęć w rozwinięciu.

Miłego paczenia

wtorek, 10 lutego 2015

Zombie - nr 8

Kolejny umarlak gotowy. Nie ma za bardzo co o nim więcej pisać - jaki jest, każdy widzi.

Więcej zdjęć w rozwinięciu posta.

Miłego paczenia

czwartek, 5 lutego 2015

Zombie - szczęśliwa (?) 7

Nieumarły obywatel nr 7. Uzbrojony w scyzoryk - widać, że jest ze świętokrzyskiego.  Jeszcze 13 zombiaków i zabieram się z szkielety:)

Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu

Miłego paczenia

DSC05628