I kolejny z Vargheistów. Ten zamiast trumny ma dwa nagrobki z modeliny. Pozostajemy więc w klimatach cmentarnych. Jak zresztą cała armia:) Malowanie takie jak poprzednio. I tym razem spore problemy, żeby zmieścić pędzel pomiędzy skrzydłem a nogą.
Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz