Pierwszy czarodziej z pudełka wydanego z okazji General's Handbook 2017. Kupiony podczas premiery, czyli chyba był to sierpień. No i pora na premierę na blogu. Dawno mnie tu co prawda nie było, ale spowodowane jest to powrotem do starego dobrego Warhammera Fantasy ale w wersji RPG. I możliwość cotygodniowego mistrzowania znowu sprawia niesamowitą przyjemność. A niedługo zaczynamy przygodę z Warhammerem 40k w postaci Dark Heresy:) Ale wracając do figurek - to po prostu przepakowane Empire Battle Wizards. Razem z "popękanym" plastikiem. Nie wiem co to za tworzywa użyto podczas produkcji, ale widać w nim szczeliny. Krótko mówiąc - trzeba szpachlować. W nowszych modelach się to nie zdarza. Na początek zdjęcia czarodzieja, który mi się najmniej podoba. Później będzie lepiej:) No ale koniec marudzenia - pora na obrazki.
Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu.
Całkiem fajny! Kolorystycznie daje radę, ten błękit udał Ci się znakomicie. Czekam zatem na więcej!
OdpowiedzUsuńdzięki - w przyszłym tygodniu będzie następny mag:)
UsuńFajny Astromanta!
OdpowiedzUsuńA powrót do WFRP to fajna sprawa. :)
Dzięki, WFRP rządzi - czekam na 4 edycję. Na polskie tłumaczenie pewnie za rok będzie (o ile ktoś kupi licencję). Ale porównując mechanikę np z Dark Heresy, to widać że kilka lat już podręcznik do 2 edycji ma. Za to świat jest niepowtarzalny
Usuń