Jeszcze nie koniec. Tym razem modele pomalowane dla brata. Ale nie tylko podstawka, tym razem również z dodatkiem Kraina Ognia. Pierwsze zdjęcie wyszło trochę za ciemne, ale jak się zorientowałem, to już mi się nie chciało ustawiać ich jeszcze raz.
Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu.
Nie sądziłem, że to kiedyś napiszę... ale te figurki z dodatku na prawdę mi się podobają! Świetna robota!
OdpowiedzUsuńDzięki, to prawda figurki z dodatku nie są złe. Da się na nie patrzeć bez krwawienia oczu:-)
Usuń