Przerobiłem sztandarowego. Denerwowała mnie ta chorągiew, więc po krótkiej (no w sumie to kilka ładnych godzin zeszło) zabawie z  nożem, wiertarką, klejem i green stuffem figurka wygląda lepiej. Nie ma co się rozpisywać - czas na obrazki.
Więcej zdjęć w rozwinięciu.



 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz