poniedziałek, 9 stycznia 2017

Tzaangors #1

Pierwsza dwójka zwierzoludzi Tzeentha gotowa do akcji. Wersja z dwoma broniami, czyli najmniej przyjemna (4 ataki i dodatkowy atak, gdy zada obrażenia, to nie jest fajna sprawa, mój space mari... znaczy Stormcast Eternal się przekręcił). Same modele są fajnie wyrzeźbione, ale przy montażu miałem problem - powstawała spora szczelina (ok. 1mm) i trzeba było uzupełnić GS-em. Dodatkowo broń w lewej ręce jest wygięta. Dotyczy to tylko jednej wypraski, w przypadku drugiej jest ok. dziwna sprawa, Malowanie - starałem się trzymać kolorów Tzeentha.
Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu.







4 komentarze:

  1. To co on ma na twarzy - ten dziób - to jest taka maska ? już gdzieś o to pytałem ale nie mogę znaleźć miejsca gdzie to było :)
    Bardzo fajnie wyszedł cały. Fajnie się komponuje złoty z błękitem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest, to maska. Pod nią znajduje się "dziób właściwy":) Następne modele są jej pozbawione i można podziwiać twarzoczaszkę (dzioboczaszkę?) w całej okazałości - jak ją sam Tzeenth stworzył.

      Usuń
  2. Nosi maskę z dziobem, bo prawdziwy dziób miał za mały? :) Świetnie wyglądają chłopaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, widocznie sługusy chaosu też mają kompleks małego.... dzioba

      Usuń