poniedziałek, 24 października 2016

Gaunt Summoner - Silver Tower

Pora na wielkiego szefa Srebrnej Wieży. Sam Gaunt Summoner zawitał na lamy bloga.  Malowanie wersja 2 (raz poszedł do kąpieli w zmywaczu Wamodu). Kolory to standard GW, nic nowego nie wymyślałem. Ogólnie jestem zadowolony. Tylko książkę bym pomalował inaczej. Jest standardowo, czyli jakieś gryzmoły. Miałem nawet plan, ale niestety markery o grubości 0.1mm, których chciałem użyć do malowania wzoru na stronicach książki nie przeszły próby. Znaczy tusz się rozmazywał nawet po kilku godzinach. Poszedłem więc na łatwiznę i dostał ślaczki/gryzmoły. A i miałem niestety niemiłą przygodę podczas malowania - złamała się laska. Na szczęście wierny Super Glue znowu dał radę.
Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu.










9 komentarzy:

  1. Wspaniały! Płaszcz jak z obrazka! Staff, pióra i różowe oczka - klasa. Podoba mi się bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny, jak z obrazka reklamowego GW!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszło ślicznie, bardzo ładnie żeś go ubrał w kolory. (podstawkę dobrze zawerniksuj, spękania wyszły fajnie ale wyglądają w niektórych miejscach jakby miały płatki farby odejść). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gaunt wyszedł książkowo. Bardzo fajny model i do tego ślicznie pomalowany
    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak z obrazka - czyste, bardzo dobrze dobrane kolory i extra malowanie! Fajnie, że niby podobny do mojego, czy też tego od GW, ale jednak różnice od razu są widoczne - ja się bałem, że każdy dość dobrze pomalowany Gaunt Summoner będzie aż za bardzo podobny =)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo wyraziste malowanie. Na planszy musi wyglądać nieziemsko.

    OdpowiedzUsuń