Czas przyśpiesza przed świętami - przyśpieszam i ja:) Kolejny Ghoul z wesołej kompani. Tym razem klasyczna poza, bez żadnych udziwnień. Jedyne co go wyróżnia to wiedźmiński hak na lewej nodze. Widocznie trafiła kosa na kamień i jakiś kolega po fachu Geralta źle skończył.
Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz