Kontynuujemy przygodę z nieumarłymi. Co prawda przez ostatnie kilka tygodni za dużo nie malowałem - jakoś mi się nie chciało brać do ręki pędzla. I cały czas niestety się nie chce. Te modele pomalowałem już jakiś czas temu, ale taki mnie leń dopadł, że nawet mi się nie chciało posta napisać. Dzisiaj pierwszy model banshee. Pomalowałem łącznie 3 figurki, a staremu modelowi zmieniłem podstawkę. Figurki to bitsy z zestawu Mortis Engine. Który może się pojawi na wiosnę. Biorąc pod uwagę tempo malowania, dobrze że nie napisałem którego roku. Kolory wyszły trochę ciemniejsze niż przy starym banshee - musiałem tam używać wymieszanych farbek. A że tego nie zapisałem sobie, to nowe modele trochę różnią się kolorem. Nagrobek pochodzi z zestawu zombie.
Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz