No i przedostatni z wesołej gromady ghouli. I kolejny z bronią. Tym razem do walki wręcz. Pewnie ma stopień kaprala. Albo po prostu nie dojadł posiłku. A, że go kumple wyciągnęli z krypty, to sobie wyziął coś z grobowca, żeby przegryźć w drodze.
Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz