Po Ghoulach czas na czarodzieja. Złego czarodzieja. Lubiącego się babrać w trupach. Jednym słowem - Nekromantę. Figurka to aktualny model z GW. Bardzo ładny. Mam też maga ze Ścibora (http://pedzlem-i-mlotem.blogspot.com/2015/01/nekromanta-od-scibora.html) i widać, że tutaj mamy zdecydowanie ostrzejsze detale. Co prawda producent z naszego kraju dał zdecydowanie lepszą podstawkę - bo 3 gratisowe zombie, to jakby nie patrzeć 3 dodatkowe zombie.... Ale mi się bardziej podoba model z GW. Dlaczego? Nie wiem. po prostu bardziej. Czy coś zmieniłem w modelu? Tak! Zmieniłem mu podstawkę na okrągła, bo jak wiadomo okrągłe podstawki są lepsze. Bo są okrągłe. I lepsze. No ale pora na obrazki.
Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu.
Świetny. Klasa sama w sobie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie pomalowana twarz. Cieniowanie czaszek na staffie też profeska. Bardzo ładnie wyszedł Ci ten model, nie ma co.
OdpowiedzUsuńDzięki za dobre słowo
Usuń