Teraz najmniej lubiony przeze mnie model. Mianowicie (pozdrowienia dla Wiesława Wszywki) mucha. Mucha jaka jest, każdy widzi. Ale mi jakoś mi ta rzeźba nie podeszła. Za prosta. Ale to w końcu jest planszówka - więc nie wymagajmy jakości Forge World. Za to mózg i głowa są całkiem OK.
Więcej zdjęć w rozwinięciu wpisu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz